Podsumowujmy BMW Motorrad International GS Trophy 2024 w Namibii.

Zobaczcie podsumowanie i wszystko co chcecie wiedzieć o 9. edycji BMW Motorrad International GS Trophy, która odbyła się w tym roku w zapierających dech w piersiach krajobrazach i trudnych terenach Namibii 15 do 20 września 2024 roku.

Reklama

Sprawdź historię pojazdu

Sprawdź

Największe wyzwanie off-roadowe: Przygoda życia

Przez sześć dni 22 zespoły z całego świata — 16 męskich i 6 żeńskich — pokonały wymagającą trasę o długości 1350 kilometrów przez niezwykłe krajobrazy Namibii. Wydarzenie to nie było wyścigiem, lecz sprawdzianem umiejętności, wytrzymałości i ducha zespołowego, odzwierciedlając prawdziwego ducha społeczności GS, gdy uczestnicy mierzyli się z rozległymi pustyniami, ogromnymi wydmami, skalistymi szlakami oraz wyschniętymi korytami rzek.

Aby zdobyć miejsce w tym prestiżowym wydarzeniu, zawodnicy najpierw musieli wziąć udział w krajowych kwalifikacjach, w których trzech najlepszych mężczyzn i dwie najlepsze kobiety zdobyły zaszczyt reprezentowania swojego kraju jako członkowie zespołu. Po raz pierwszy, aby umożliwić wszystkim doświadczenie tej unikalnej przygody, BMW Motorrad zorganizowało międzynarodowe kwalifikacje podczas BMW Motorrad Days 2023. Ten nowy etap pozwolił zawodnikom z krajów bez dedykowanego zespołu krajowego na uczestnictwo i dołączenie do globalnej społeczności GS Trophy.

Prezentacja motocykli GS Trophy

GS Trophy 2024 zadebiutował z BMW R 1300 GS Trophy Competition Bike, potężnym motocyklem stworzonym wyłącznie na potrzeby tego wydarzenia. Wyposażony w silnik o pojemności 1300 cm³ chłodzony powietrzem i cieczą, R 1300 GS dostarcza 143 konie mechaniczne oraz 145 Nm momentu obrotowego, a także specjalne akcesoria off-roadowe, takie jak osłony silnika, regulowane dźwignie oraz wytrzymałe koła szprychowe, aby sprostać najtrudniejszym warunkom terenowym.

BMW F 900 GS Trophy Marshal Bike prowadził uczestników przez wymagające trasy Namibii. Z silnikiem o pojemności 895 cm³, generującym 105 KM, oraz ulepszonymi możliwościami off-roadowymi, F 900 GS był doskonałym towarzyszem na dynamiczne i nieprzewidywalne warunki GS Trophy.

Trasa: sześć dni czystej przygody

Trasa GS Trophy 2024 poprowadziła uczestników przez niezwykłe krajobrazy Namibii, oferując mieszankę piaszczystych wydm, skalistych przełęczy, koryt rzek oraz gęstej buszy. Uczestnicy mierzyli się z "specjalnymi etapami", które sprawdzały ich umiejętności jazdy w terenie, znajomość mechaniki, zdolności nawigacyjne, inteligencję oraz pracę zespołową. Każde wyzwanie miało na celu podkreślenie wszechstronności i wytrzymałości BMW R 1300 GS Trophy Competition Bike oraz odporności samych zawodników.

Wydarzenie jak żadne inne

Wraz z 60 uczestnikami, w wydarzeniu wzięło udział 15 dziennikarzy, marszale, mechanicy, medycy, przedstawiciele partnerów oraz ekipa filmowa i fotograficzna, co łącznie dało niemal 190 osób z 32 krajów, 120 motocykli oraz 32 pojazdy wsparcia. Był to globalny festiwal motocyklowej przygody, oddający kwintesencję ducha GS.

Powrót do korzeni: Afryka

BMW Motorrad International GS Trophy 2024 był znaczącym wydarzeniem, gdyż impreza powróciła do Afryki, gdzie wszystko się zaczęło. Pierwsze GS Trophy odbyło się w 2008 roku w Tunezji, dając początek jednemu z najbardziej cenionych i wymagających wydarzeń motocyklowych na świecie. Po eksploracji terenów Afryki Południowej (RPA, Suazi i Mozambik) w 2010 roku, GS Trophy ponownie objęło afrykańskie, surowe krajobrazy.

Na przestrzeni lat GS Trophy przemierzało niektóre z najpiękniejszych i najtrudniejszych miejsc na świecie: od pustyń Tunezji, przez dzikie tereny Patagonii (2012), lasy Kanady (2014), dżungle Tajlandii (2016), stepy Mongolii (2018), po góry Nowej Zelandii (2020). Najnowsza edycja z 2022 roku miała miejsce w Albanii. Teraz, w 2024 roku, GS Trophy powróciło do Afryki - kolebki wydarzenia - by wyzwać nową generację zawodników na dramatycznych i zrożnicowanych krajobrazach Namibii. Ten powrót do Afryki jest hołdem dla ducha przygody i eksploracji, który definiował GS Trophy od samego początku.

Podsumowanie Dnia 1

Lokalizacja: Ai Aiba, Namibia Pogoda: Słonecznie, 14°C - 34°C Trasa: 270 km: Midgard - Okahandja - Omaruru - Ai Aiba Rodzaje terenu: Asfalt 30 km, off-road 240 km Testy:

• SP1: Namibia Welcome Trial,
• SP2: The AKRAPOVIČ Enduro Challenge,
• SP3: Photo Challenge

Najlepsze trzy zespoły męskie:

1. RPA,
2. Niemcy,
3. Zespół Międzynarodowy

Najlepsze trzy zespoły żeńskie:

1. Japonia,
2. Beneluks,
3. Francja

Dzień 1 rozpoczął się w Ai Aiba, Namibia, wraz z pięknym afrykańskim wschodem słońca. Po zwinięciu obozu zawodnicy zapakowali swoje bagaże, które zostały przetransportowane do kolejnego obozu. Tradycyjnie 2-3 zespoły zostały losowo wybrane do załadowania bagaży na ciężarówkę transportową. Po solidnym śniadaniu nadszedł długo wyczekiwany moment rozpoczęcia tegorocznej przygody. Stefanie Grund, starsza menedżerka projektu wydarzenia, machnęła flagą w szachownicę, dając sygnał do startu. O godzinie 7:45 czasu lokalnego zespoły Team Brazil, International Female Team oraz Female Team Japan przekroczyły linię startu wśród wiwatów tłumu.

Zawodnicy utworzyli grupy po 7-9 motocykli i, prowadzeni przez swoich marszałków, rozpoczęli pierwszy dzień oraz pierwsze specjalne wyzwanie. Już kilka kilometrów od Midgard Country Estate Lodge, nadal w jego obrębie, zawodnicy stanęli przed swoim pierwszym specjalnym wyzwaniem.

Dzień 1, Special Challenge 1

Namibia Welcome Trial W pobliżu ruin opuszczonej kopalni miedzi, uczestnicy ustawili swoje motocykle na linii startu. Start pierwszego zawodnika oznaczał rozpoczęcie pomiaru czasu, a pozostali dwaj zawodnicy (lub jeden w przypadku zespołu żeńskiego) ruszali po 5-sekundowej przerwie. Na wąskiej, krótkiej trasie, oznaczonej bramkami, zawodnicy mierzyli się z piaskiem, schodkami, zjazdami i ostrymi zakrętami. Na końcu parkowali motocykle obok siebie i biegli do zamkniętego wejścia do kopalni, aby zadzwonić dzwonkiem. Czas kończył się, gdy trzeci zawodnik uderzał w dzwon - idealna rozgrzewka zarówno dla zespołów, jak i marszałków.

Choć próba wydawała się na początku łatwa, wielu zawodników zaskoczyły wąskie przejścia. Zawodnik Yasuhiro Maehara (212) z Team Japan powiedział przed rozpoczęciem wyzwania:

„Myślę, że to bardzo łatwe, i jesteśmy podekscytowani, aby tam wejść!”. Po ukończeniu wyzwania z kilkoma odjętymi punktami dodał: „Przepraszam. To nie było takie łatwe. Kilka razy musiałem postawić nogę na ziemi. Krótkie zakręty i głęboki piasek mnie zaskoczyły”.

Zawodnik Dev Venkatesh (202) z Team India powiedział:

„To było najlepsze powitanie na specjalne wyzwanie, jakie mogłem sobie wyobrazić. To pierwszy raz, kiedy jadę R 1300 GS w terenie i było to niesamowite. Płynne jak masło. Wyzwanie było krótkie, ale bardzo techniczne. Nie ma tu miejsca na poprawki, trzeba trzymać się swoich linii. Ale ukończyliśmy próbę bez błędów i jesteśmy bardzo podekscytowani, aby poznać wyniki”.

Zawodniczka Sunghee Kim (301) z Female Team South Korea powiedziała:

„Chociaż to była łatwa trasa, mieliśmy trochę trudności. Ale nie przewróciliśmy motocykla, co było świetne. Czujemy się bardzo mile widziani”, nawiązując do nazwy specjalnego wyzwania.

Po opuszczeniu bujnego, spokojnego krajobrazu tej historycznej posiadłości wzdłuż rzeki Swakop, znanej z akacjowych lasów, dzikiej przyrody i malowniczych widoków, zawodnicy ruszyli na zachód. Prawie 200-kilometrowa trasa była prawdziwą rozgrzewką, z ciągle zmieniającym się terenem - od ubitego gruntu, przez luźny żwir, po głęboki piasek. Wielkość Namibii zaczęła się objawiać, z formacjami skalnymi datującymi się na prawie 700 milionów lat. Zawodnicy doświadczyli poczucia izolacji, spotykając po drodze niewiele ruchu, jednocześnie pozostając czujni na swobodnie poruszające się bydło i przejścia dzikich zwierząt.

Sezon deszczowy w Namibii zazwyczaj rozpoczyna się w grudniu i może trwać do kwietnia, jednak w ubiegłym roku ostatnie deszcze spadły dość wcześnie, co sprawiło, że warunki jazdy były niezwykle zakurzone. Brak wiatru nie pomagał, przez co zarówno zawodnicy, jak i motocykle wyglądały, jakby przeżyli przygodę epickich rozmiarów. To dodawało elementu niebezpieczeństwa, zgodnie ze starym powiedzeniem enduro: „Jeśli jest kurz i nie widzisz drogi, to na pewno przed tobą będzie kamień”. Było jednak niezwykłe widzieć, jak natura prosperuje pomimo suchych warunków, z drzewami rosnącymi na skałach, co dowodzi, że nawet odrobina ziemi wystarczy, aby nasiono wykiełkowało.

Po długiej i zakurzonej jeździe zawodnicy dotarli do Omaruru, urokliwego miasteczka znanego z winnic, sceny artystycznej i dziedzictwa kulturowego. Omaruru jest domem dla lokalnych winiarni, takich jak Kristall Kellerei - jedynej winnicy w Namibii, produkującej unikalne wina z dostosowanych do lokalnych warunków odmian winogron. Miasto szczyci się również galeriami sztuki oraz Omaruru Artist's Trail, gdzie lokalni artyści prezentują i sprzedają swoje prace.

Po niezbędnym tankowaniu i przerwie na lunch zawodnicy byli gotowi na pierwszy prawdziwy smak Afryki. Zaledwie kilka kilometrów od popołudniowego postoju czekało na nich drugie specjalne wyzwanie.

Dzień 1, Special Challenge 2: The AKRAPOVIČ Enduro Challenge

Szlak prowadził do wyschniętego koryta rzeki - co było synonimem jednego: bardzo głębokiego piasku. Zawodnicy musieli przejechać przez niezwykle piaszczyste koryto rzeki i pokonać wyznaczoną trasę na czas. Szybko stało się jasne, dlaczego nazwano to „AKRAPOVIČ Enduro Challenge”, gdy uczestnicy przedzierali się przez piasek, wykręcając silniki na maksymalne obroty, walcząc o utrzymanie się na motocyklach i unikając utknięcia w piasku. Zdecydowanie nie była to ćwiczenie rozgrzewkowe, a ryk silników było słychać na wiele kilometrów.

Zawodniczka Marion Linder (331) z Female Team Germany powiedziała:

„To było bardzo wymagające wyzwanie. Piasek był bardzo głęboki, ale poczuliśmy prawdziwy smak Afryki. Właściwie, nawet miałam go między zębami”.

Zawodnik Francisco Leyva (112) z Team Mexico, po fenomenalnym występie w głębokim piasku, został zapytany, ile lat treningu w piasku miał jego zespół, na co odpowiedział:

„Cztery dni. To cały czas, jaki mieliśmy z tym motocyklem. Nie znamy wyników i nie obchodzi nas to. Ja i moi przyjaciele uśmiechamy się, a to jest najlepszy wynik”.

Ostatnie wyzwanie dnia zabrało zawodników na objazd przez niezwykły zespół szlaków jeepowych z wymagającymi podjazdami pokrytymi luźnymi kamieniami i głębokim piaskiem, prowadząc ich do Ai Aiba Rock Painting Lodge. Obóz, położony wśród imponujących granitowych głazów u podnóża pasma górskiego Erongo, jest bogaty w historię. Te starożytne formacje skalne to erozyjne pozostałości wulkanicznego kompleksu sprzed około 130 milionów lat i są znane z niezliczonych miejsc z malowidłami naskalnymi, co czyni Ai Aiba mistycznym miejscem eksploracji natury.

Podczas dzisiejszej trasy zawodnicy mieli także okazję zrobić zdjęcia na potrzeby trzeciego specjalnego wyzwania, Photo Challenge. W tym roku ich zdjęcia będą oceniane przez przedstawicieli BMW, a wyniki będą liczyły się do jutrzejszych rezultatów.

Zawodnicy i ekipa zostali nagrodzeni pięknym afrykańskim zachodem słońca, czekając na wyniki dnia.

Zawodnik Ruhan De Villiers (233) Team South Africa:

„To był bardzo miły pierwszy dzień. Fajne drogi żwirowe z piaskowymi odcinkami pomiędzy. Myślę, że dwa wyzwania poszły nam dobrze jako zespołowi, a z tego, co widzę, będzie tylko trudniej. Zdecydowanie ostatnia część naszej drogi tutaj była najważniejszym momentem dnia. W domu mam R 1200 GS Rallye i uwielbiam 1300. Myślę, że spróbuję kupić jeden, gdy wrócę”.

Zawodniczka Karen Weckx (351), Female Team Benelux:

„To był fantastyczny dzień. Było trudno, ale było fantastycznie. Piękne krajobrazy, piękne trasy, zwłaszcza po południu, bardziej techniczna jazda i to suche przejście przez rzekę, uwielbiałam to. Nasz zespół radził sobie bardzo dobrze podczas pierwszego wyzwania, ale mieliśmy wiele trudności w drugim. Jesteśmy ciekawi wyników”.

Podsumowanie kolejnych Dni znajdziesz w zakładce Trasy Motocyklowe - Namibia