
Triumph Scrambler 1200 recenzja i wrażenia z jazdy testowej
Triumph Scrablmer 1200, aby go przetestować udałem się pod Warszawę do Sękocina gdzie mieści się Triumph Academy. Miałem możliwość przetestowania go przez prawie dwie godziny, trochę asfaltu, trochę pobocza… Zobaczcie na czym polega promocyjna cena „szkolenia” zaproponowana przez Triumph i jakie są moje wrażenia z jazdy Triumph Scrablmer 1200.
Promocja w mediach społecznościowych zachęciła do skorzystania z oferty Triumph Academy, promocyjna cena 150 zł zamiast 450 na szkolenie offroadowe. Miejsca rozeszły błyskawicznie, skrzynka mailowa organizatora zapchana, brak odpowiedzi, widać, ze zainteresowanie uczestników i kwestie organizacyjne przerosły organizatora… Po jakimś czasie dostałem informację, że nie ma miejsc i mogą mi zaproponować kwiecień. Chwilę później zwolniło się jedno miejsce na sobotę 23.03. Nie zauważyłem, że chodzi o szkolenie onroadowe… Zobaczcie na czym polega formuła przyjęta przez Triumph Academy i jakie są moje wrażenia z jazdy Scrablmerem 1200.
Triumph Academy – o co chodzi z tą promocją?
Dopiero na miejscu w trakcie przygotowania do jazdy uświadomiłem sobie, że nie zostałem zapisany na szkolenie offroadowe tylko onroadowe. Niestety ze szkoleniem nie ma to nic wspólnego, raczej możemy ją nazwać jazdą testową wybranym przez was modelem marki Triumph. Czy warto? Zdecydowanie nie. Cena 150 zł jest do przeżycia ale jakbym miał za tą przejażdżkę zapłacić 450 zł mocno bym się zdenerwował. Jedziemy z przedstawicielem Triumph Academy wyznaczoną przez nich trasą. Spotkanie teoretycznie zaplanowane jest na 9.00, ruszamy jednak w okolicy 9:30, z 2 planowanych godzin zostaje nam zatem niecałe 1,5 godziny. My jechaliśmy we czterech prowadził i zamykał Triumph Academy. Taka formuła testów ma wg mnie same minusy tempo i trasa narzucona przez organizatora, nie ma czasu i możliwości na przetestowanie wszystkiego co oferuje wybrany przez was motocykl, zapoznanie się z funkcjami wyświetlacza ustawieniami trybów jazdy, robicie wyznaczoną pętlę i koniec jazd. Gdzie tytułowe szkolenie? Podczas jazdy siłą rzeczy nie ma mowy o komunikacji, poprawieniu błędów, przykładach.
Podsumowując samą formułę jazdy szosowej organizowanej przez Triumph Academy odradzam, samą jazdę w waszym tempie możecie sobie umówić z dealerem, szkoda pieniędzy.
Zaznaczę jednocześnie, że nie wiem jak i na czym polega szkolenie offroadowe, czy torowe, które dostępne są na stronie organizatora, mam tylko nadzieję mają więcej z tytułowej „Academy”.
Triumph Scrambler 1200 – powrót do przeszłości?
Przejdźmy do motocykla, ponowny powrót do klasyki, podobnie jak w testowanym BMW RnineT, klasyka ta jednak jest wyposażona w szereg nowinek technicznych.
Z kluczykiem w kieszeni? Byle nie za blisko drugiego.
Pierwszy zgrzyt nastąpił już na początku testu przy próbie odpalenia motocykla. Scrambler 1200 XE wyposażony jest w system bezkluczykowy, możecie trzymać go w kieszeni, a silnik odpalany jest przyciskiem na kierownicy. Chyba, że motocykl stoi obok drugiego również wyposażonego w ten system… W naszym przypadku stał obok Tigera 1200. Okazuje się, że odległość ok metra skutecznie uniemożliwia odpalenie motocykla…