Aktualizacja! Pierwszy materiał wideo powstał w czerwcu 2018. W październiku 2018 korzystając w wyprzedaży kupiłem Hondę NC750X DCT. Poniżej znajdziecie zatem wrażenia z pierwszej jazdy i refleksje po przejechaniu 2000 km NC750X DCT. Jaka jest moja opinia? Jeśli zdecydowałem się ją kupić możecie domyślać się, że bardzo pozytywna. Zapraszam do lektury.
Spis treści
Motocykl ten dostałem z Hondy AutoWitolin w Boże Ciało, a dokładniej dzień wcześniej, kiedy zaczynał się długi weekend. Możecie sobie wyobrazić jak wygląda przejezdność po Warszawskich ulicach w taki dzień. Mimo to dałem radę sprawnie i bez problemów manewrując po zakorkowanej Wisłostradzie (mimo 230 kg jakie posiada wersja z automatyczną skrzynią DCT). Dla porównania model który służy do nauki i egzaminowania przyszłych kierowców Yamaha MT-07 waży ok 180 kg – różnica 50 kg powinna być kolosalna a wcale tego tak nie odczułem.
Jak działa automatyczna skrzynia DCT – Dual Clutch Transmission
Honda NC750X, którą dostałem do testów wyposażona była w skrzynię DCT – dual clutch, czyli skrzynia dwusprzęgłowa to duże ułatwienie dla początkujących kierowców.
Jak zobaczycie na zdjęciu na dole nie macie klamki sprzęgła i dźwigni zmiany biegów pod stopą. Pamiętam początki z prawem jazdy kategorii B, ogarnięcie szybko zmieniającego się krajobrazu, znaki, kierunkowskazy, biegi… Tu przynajmniej na biegi nie musicie zwracać uwagi.
Honda NC750X z DCT to duża wygoda jak wspomniałem szczególnie dla początkujących motocyklistów ale nie tylko docenią ją i doświadczeni motocykliści, którzy chcą się po prostu bawić jazdą, cieszyć widokami i spokojnie podróżować do obranego celu.
Honda NC750X z DCT – jak to działa?
Słyszymy i czujemy tylko delikatne kliknięcia między nogami i już mamy zmieniony bieg. Bez najmniejszego szarpnięcia, bardziej można to porównać do kliknięcia.
Do dyspozycji mamy dwa tryby jazdy
- Tryb D – Drive
- Tryb S – Sport
włączamy je pod prawym przyciskiem (obrazek poniżej).
Po odpaleniu Hondy NC750X DCT motocykl jest w trybie N – neutral. Aby wrzucić drive musicie złożyć stopkę – podobnie jak w manualu żeby wrzucić 1 bieg. Składamy stopkę i prawym kciukiem klikamy jeden raz na D i mamy zapięty Drive, poczujecie delikante szarpnięcie ale w przeciwieństwie do automatów w samochodach motocykl nie zacznie się nam samodzielnie toczyć do przodu.
Stoi grzecznie w miejscu i czeka na ruch manetką. Mając zapięty Drive swobodnie możecie przesuwać Hondę NC750X DCT do przodu i tyłu.Nie jest tak, że drive blokuje wam przesuwanie do tyłu.
O czym warto pamiętać to fakt, że nie możecie zrobić przegazówki na światłach, jeśli macie w zwyczaju dawanie w ten sposób kierowcom samochodów znak, żeby się przesuneli nie róbcie tego. Trzeba pamiętać, że motocykl wyrwie wtedy do przodu.
Czy na NC750X DCT da się zrobić przegazówkę?
Tak da się! Ale w specjalnych okolicznościach… Nie zrobicie tego w trakcie jazdy. Musicie mieć wrzucony N – neutral. Możecie to zrobić kiedy stoicie w korku, czy na światłach. W trakcie jazdy nie ma możlowiści wrzucenia neutrala.
Ręczna zmiana biegów w NC750X DCT
Możliwe jest też ustawienie wersji manualnej – wtedy zmiana biegów odbywa się przyciskami znajdującymi się pod lewą ręką. Pod kciukiem macie redukcję, pod palcem wskazującym dodawanie. Najszczęściej przydaje się to drugie.
Gdy jedziecie sobie naprawdę spokojnie auotmat w trybie drive zmienia biegi jak w eco drivingu samochodem 2 tys obr./min zmiana. Tak to wygląda, że 40km/h i macie 4 bieg, 50 km/h i macie 5 bieg. Jeśli zakończycie przyśpieszanie na tym poziomie prędkości motocykl będzie trochę „klekotał”. Wtedy aż chce mu się zrzucić ten jeden bieg.
Wyżej wymienione „klekotanie” nie występuje kiedy macie zapięty tryb sport nawet na poziomie 1. Honda NC750X trzma wtedy obroty na wyższym poziomie.
Ciekawostka, nawet w spokojnym trybie drive, kiedy ruszacie i mocniej odkręcicie gaz motocykl przetrzyma obroty tak, że na 2 biegu dojedziecie do prędkości 80 km/ h.
Porównałem Hondę NC750X do Yamahy Tracer 700 co wybrać? - sprawdź test
Odnośnie przycisków uwagę zwraca jakość ich wykonania, użyte materiały są pierwszorzędnej jakości wszystko idealnie dopasowane i tam gdzie być powinno.
Jest to drugi motocykl, którym mam okazję jeździć w życiu (pierwszy to egzaminacyjna Yamaha MT-07, no nie licząc mniejszych pojemności – 125 i 250). Jak się czujecie przesiadając na Hondę NC750X DCT?
Od pierwszej chwili czuć i widać różnicę. Motocykl jest dużo większy (230kg) i bardziej obudowany (w końcu to nie naked). Mamy owiewki, które trochę osłaniają nam nogi, dzięki temu lepiej możecie się wpasować w motocykl przy wyższych prędkościach i składaniu w zakręty bardzo mi to pasuje, taka „jedność” z motocyklem jeśli wiecie o co mi chodzi.
Pozycja jest wygodna, podnóżki we właściwym miejscu, kierownica nie za szeroka (840mm) za to wyżej, co w korkach się przydaje bo przy większości samochodów osobowych mijacie lusterka pod nią. Dodatkowo nabiera masywności jeśli zamontujecie handbary.
Przy moich 190 centymetrach i turystycznych założeniach portalu Moto Trips jest to wybór zdecydowanie warty rozważenia. Jedyny mankament to przy dłuższych trasach powyżej 300 km kanapa daje się we znaki jest twarda i po prostu zaczyna was boleć tyłek.
Honda NC750X DCT – spalanie
Silnik tego motocykla został tak skonstruowany, że jeździ praktycznie na powietrze. W testowej trasie, która liczyła odciniki miejskie i przelotówki w sumie ok 170 km spalanie wyszło mi 3,3 l/100 km wg wskazań komputera.
Po dłuższej eksploatacji i tak jak pisałem przejechane 2000 km na już moim modelu spalanie nie odbiega od tego z demówki. Spalanie w mieście Hondy NC750X zaskakuje pozytywnie - spalicie ok 4l. W trasie bez żyłowania go, spada i poniżej tego! Zatrzymuje się mniej więcej na poziomie 3,3 – 3,6l.
Wybrane elementy ze specyfikacji
Może w tym momencie warto wspomnieć o specyfikacji tego modelu.
- Pojemność 745 cm3,
- 2 cylindry,
- Wysokość siedzenia 830 mm,
- Prześwit 165 mm,
- Waga 230 kg,
- 54,8 KM (40,3 kW) przy 6250 obr/min,
- Maks. Moment obrotowy (Nm) 68 Nm przy 4750 obr/min,
- Stalowa rama.
Zobacz specyfikację NC750X z 2022 roku (po lifcie)
Ile kosztuje Honda NC750X DCT?
Nowy model to koszt ok 38 200 zł nie mało (ceny na rok 2018), zważywszy, że otrzymujemy goły motocykl – mam tu na myśli brak dodatkowego wyposażenia, co warto dokupić i jaka jest cena od dealera Hondy w tabeli poniżej. Ja zdecydowałem się na zamienniki, co i w jakiej cenie znajdziecie w tekście poświęconym eksploatacji Hondy NC 750 X DCT.
Wracając do ceny nie jest mała ale za samochody ze skrzynią dual clutch też trzeba odpowiednio dopłacić. W tym momencie zaczynam się zastanawiać prawie 40 tysięcy, niewiele dokładając możecie mieć chociażby dużo mocniejszą Yamahę Tracer 900 czy Tigera 700 – ten już z bogatym wyposażeniem ale o tym w osobnym wpisie.
Ile zapłacicie za wersję manualną?
Jeśli zdecydujecie się na wersję z manualną skrzynią biegów musicie liczyć się z wydatkiem rzędu 34 800 zł.
Co otrzymujecie za te 38 200 zł? Według mnie bardzo dobry motocykl! Światła ledowe, świetną dwusprzęgłową skrzynię, jak spotykam się z opiniami z tym silnikiem nic się nie dzieje jeździ nawet po 100 tys kilometrów. Macie
- dwu stopniową kontrolę trakcji (co mało który producent oferuje w tej cenie),
- ABS,
- schowek na kask lub kilka drobiazgów (rewelacja!),
- przednie zawieszenie Showa
- i regulowany tylny amortyzator.
Motocykl jest bezawaryjny, szyba, owiewki, podsumowująć sprawny sprzęt do spokojnej moto turystyki.
NC 750X DCT – koszt przedłużenia gwarancji Ceny wydłuiżenia gwarancji poza 24 miesiące które daje producent kształtują się tak:
- 1 rok – 854 brutto,
- 2 lata 1280 brutto,
- 3 lata 1640 brutto.
Jeśli macie jakieś pytania zostawcie je w komentarzach chętnie podzielę się z wami swoim doświadczeniem z jazdy tym modelem.
Sprawdź pozostałe filmy z mojej 3 letniej przygody z Hondą NC750X DCT z 2018 roku: