2290 ocen

Podczas prezentacji modelu Africa Twin, którą mogliście ogładać wcześniej w tym wpisie wspomniałem, że Honda Africa Twin to marzenie dla moto podróżników. Ten test to potwierdził jeśli masz odpowiedni budżet (rzędu 58 000 zł) i planujesz dalekie podróże motocyklowe to dobrze trafiłeś.

Reklama

Logo autobaza

Sprawdź historię pojazdu

Honda Africa Twin 2018 – rasowy długodystansowiec

Jakie jest pierwsze wrażenie? Wcześniej miałem okazję prowadzić Hondę NC750X w DCT, teraz trafiła do mnie Africa Twin z prawdziwą manualną skrzynią ale za to z quick shifterem i to w górę i dół. A co do pierwszego wrażenia robi i to duże! Motocykl jest wielki, mimo podobnej masy 230 kg tu jest wszystkiego więcej, kierownica wysoko, szeroka, kąt ugięcia nóg – bajka. Przejść obojętnie obok tej maszyny po prostu nie sposób.

Honda Afryka twin w pięknym czarno złotym malowaniu

A jeszcze to malowanie wg mnie najlepsze w nowych wersjach CRF1100l już go nie robią.

Africa niczego nie udaje, nie ma tu zbędnych bajerów design jest prosty i motocykl wygląda jakby dało się go naprawić nawet w najdalszych zakątkach świata. Prosty wygląd nie znaczy, że motocykl się nie podoba robi świetne wrażenie niestrudzonego wędrowca. Wspominałem podczas prezentacji o Mongolskich stepach, wsiadając na Africę mimo jazdy po Warszawie wydaje się, że już za zakrętem znajdziemy się gdzieś na pustyni. Solidna osłona silnika, handbary i wysoka szyba w standardzie sprawiają, że podróżuje się po prostu wygodnie.

Jeśli chodzi o nierówności terenu większości po prostu nie zauważycie Honda Africa Twinn z 2018 r płynie nad nimi.

Honda Afryka Twin CRF100l 2018r

Mówiłem już, że jest wysoko, kanapa znajduje się na poziomie 920 mm dla mnie idealnie ale jeśli macie mniej niż 180 cm wzrostu nawet 2 cm regulacja może nie wystarczyć.

Co otrzymujecie w standardzie?

  • Handbary
  • Osłona silnika
  • Wysoka szyba
  • Mapy zapłonu
  • 7-stopniowa kontrola trakcji
  • Regulowane 3-stopniowe hamowanie silnikiem

Szyba w Hondzie Africa Twin jest wysoka i wąska, dosyć dobrze chroni przed pędem powietrza ale nie jest regulowana. Czyli upalne lato w mieście możecie sobie wyobrazić… Wracając do osób wysokich przy 190 cm i więcej nie ochroni was w pełni. Z tego co dowiedziałem się od dealera Hondy akcesoryjna szyba jest o prawie 9 cm wyższa.

Do tej pory same ochy i achy Africa Twin, czy są wady?

Zaliczyłbym do nich kokpit. Ekran zastosowany w Hondzie Africa Twin z 2018 r delikatnie mówiąc nie należy do najlepszych. Jeśli czytaliście poprzednie testy wiecie, że jeżdżę w okularach z polaryzacją, w tym przypadku nie ma to jednak znaczenia z polaryzacją, czy bez wyświetlacz Hondy w pełnym słońcu jest nieczytelny… Jak na motocykl z 2018 roku w którym trochę rzeczy zmieniono, można było zaproponować również nowy wyświetlacz coś czytelnieszego i ładniejszego. Za dużo w nim pseudo ozdobników, kreski cyfry, podziałki…

Afryka_twin_2018

Poza wyświetlaczem problem mogą sprawić opony, które mają dętki, w razie awarii gdzieś w trasie będzie słabo z ich naprawą, szkoda, że nie zastosowano bezdętkowych – kołek i jedziesz dalej jak np. w przypadku Yamahy Tenere, czy KTM 790 Adventure.

Kolejna rzecz to ceny, czegokolwiek byście nie chcieli do niej dokupić u dealera będzie drogo.

Jaka jest nasza opinia o Africa Twin CRF1000l?

Jest cudowna i chciałbym ją mieć ale... jeszcze nie teraz. Jako początkujący motocyklista stwierdzam, że trzeba do niej dorosnąć, okrzepnąć i nabrać wprawy. Mając na dzień dzisiejszy przejechane 3000 km nie zdecydowałbym się na zakup.

Cały czas mam problem z rozmiarem przedniego koła, te 21 cali z przodu, tak jak w testowanym wcześniej Scramblerze nie ułatwia mi jazdy, pewniej czuję się na 17.

Może to kwestia tego, że jest wyżej? Siedzi się wygodnie po mieście też bez problemu – wysoka kierownica dużą część samochodowych lusterek ominiecie pod nią. Natomiast zakręty i większe prędkości (bez szaleństw), tu pewniej póki co czuje się na moich mniejszych 17 calach. Pokonałem dokładnie tą samą trasę na NC750X i Africe Twin i o niebo wygodniej było na Africe ale pewniej czułem się jednak na mniejszym bracie.

Niedoświadczony motocyklista nie wykorzysta nawet ułamka tego co oferuje Africa Twin z 2018 r. Choćby wspomnieć o 7 stopniowej regulacji kontroli trakcji, ja w swojej Hondzie mam 2 stopniową i po pierwszym roku jeszcze się nią nie bawiłem. Mapy zapłonu, hamowanie silnikiem do tego wszystkiego trzeba wiele doświadczenia i przejechanych kilometrów.

Za parę lat chętnie się przesiądę ale jeszcze nie teraz, podsumowując polecam dla bardziej doświadczonych motocyklistów.

Testowaliśmy również nową Hondę Afryka Twin CRF 1100 L ATAS sprawdź koniecznie!