Recenzja kurtki tekstylnej Motona Venta

Ciekawa propozycja jeśli chodzi o kurtkę do miasta, codziennych dojazdów do pracy. Świetna na lato, dzięki dużym panelom wentylacyjnym możecie swobodnie wyregulować ile chłodnego powietrza chcecie, żeby wpadło do środka. Nie obyło się jednak bez wad, sprawdź naszą opinię o kurtce Motona Venta.

Reklama

Sprawdź historię pojazdu

Sprawdź

Co oferuje Polska firma Motona

Kurtka motona Venta której recenzję możecie oglądać poniżej to produkt całoroczny. Przy czym raczej przeznaczony do miasta, jest krótka i brak w niej pojemnych kieszeni charakterystycznych dla kurtek turystycznych. Ze względu na szerokie panele wentylacyjne idealnie sprawdzi się w lato ale nie tylko.

Opinia Motona Venta – pierwsze wrażenia

Kurtka przychodzi do mnie kurierem zapakowana w praktyczny futerał, coś a la garniturowy i uwaga uwaga wieszak w środku. Tego przyznam się nie spodziewałem kupując ubrania stacjonarnie nie otrzymujemy tego typu gadżetów.

Kurtka Motona Venta pachnie nowością i nie koniecznie jest to przyjemny zapach więc wietrzyłem ją przez kilka dni przed schowaniem do szafy.

Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, kurtka tekstylna 3 warstwy, duże panele wentylacyjne, będzie przyjemnie w lato.

Rozmiarówka - każdy motocyklista znajdzie coś dla siebie

Kurtki nawet nie mierzyłem podałem wszystkie wymiary producentowi i kurtka przyszła dopasowana jak ulał. Co do samej rozmiarówki to jest bardzo szeroka aż 14 rozmiarów, także jeżeli nie możecie czegoś znaleźć z pewnością Motona będzie miała coś pasującego.

Ja mam ten problem, że jestem wysoki i szczupły, także często rękawy są zbyt krótkie. Jeśli macie długie ręce to marka Motona to coś dla was.

Ogry mają warstwy, Motona Venta też ma warstwy

Kurtka mimo iż przeznaczona na lato i do miasta tak na prawdę jest całoroczna. A to wszystko dzięki 2 wypinanym warstwom. Pisząc ten tekst nie miałem okazji sprawdzić jej w temperaturach w okolicy zera ale wszystko przed nami uzupełnię jak nadejdzie chłodniejszy czas.

Izolacja przeciwwietrzna – przeciwdeszczowa jest bardzo przyjemna a to dzięki siateczce włożonej od wewnątrz. Wiele kurtek o tym zapomina i jeżeli jedziecie bez technicznej bielizny nieprzyjemnie lepi się to do skóry. Tu ten problem nie występuje.

Po wypięciu warstwy wiatro i wodoszczelnej niestety nie jest już tak przyjemnie, bez długiego rękawa w środku kurtka jest drapiąca i mi osobiście to przeszkadza szczególnie na wysokości łokci bicepsów.

Komfort termiczny

Warstwę przeciwwietrzną wpinam poniżej 20 stopni, bo jak dla mnie wtedy w samiej wierzchniej warstwie robi się za chłodno. Myślę, że podpinkę ocieplaną trzeba będzie wpiąć poniżej 13 stopni ale to czas pokaże.

Motona Venta – bezpieczeństwo – jakie mamy protektory

W standardzie otrzymujecie ochraniacze łokci i barków. Od zewnątrz na wysokości barków macie też wszysty element piankowy, który wygląda i w dotyku wydaje się na prawdę solidny.

Nie ma niestety ochraniacza na plecy, jest tam pianka, którą od razu możecie wyrzucić. Dokupić certyfikowany ochraniacz możecie już od 80 zł do czego zachęcam. Problem niestety jest taki, że otwór na ochraniacz jest dosyć wąski i o ile moja kurtka ma rozmiar L to sam ochraniacz jest praktycznie najmniejszy jaki można kupić na rynku. Nad tym z pewnością można popracować, bo ochrona pleców nie jest dzięki temu na zbyt dobrym poziomie.

Venta znaczy wentylacja

To główna zaleta tej kurtki. Zarówno z przodu jak i z tyłu mamy po 2 duże panele wentylacyjne. Po wypięciu ich wpada wam bardzo dużo przyjemnego chłodnego powietrza. To jednak nie wszystko oprócz tego na bicepsach mamy po suwaku którego rozpięcie też robi robotę! Przez bicepsy chłodne powietrze rozlewa się po klatce piersiowej także tak na prawdę samo to wystarczy, żeby należycie się schłodzić.

Warto wspomnieć, że paneli z przodu i z tyłu nie trzeba wypinać całkowicie, na górze mamy rzep także wystarczy je rozsunąć i już zaczynają działać. Siłę chłodzenia możemy dowolnie regulować po prostu zawijając panel i rozsuwając suwak.

Nie jest idealnie – co mi nie pasuje

Długie rękawy to duży plus ale nie są doskonałe. Jeśli chcecie je połączyć z długimi rękawami to jest to mocno upierdliwe. Rękawy są wykończone suwakiem, który usztywnia rękaw i sprawia, że nie jest okrągły. Takie rozwiązanie utrudnia wsunięcie rękawu pod mankiet rękawicy. Problem w momencie zastosowania krótkich rękawic.

Jest też problem z rzepem w rękawach, zastosowanie tego rozwiązania w przypadku np przeciwdeszczówki, od wewnątrz moja ma siateczkę, która tragicznie czepia się rzepów od rękawów kurtki. Znacznie to utrudnia jej zakładanie.

Druga sprawa to haczyki i możliwość powieszenia kurtki, jeśli macie wpięte wszystkie warstwy łączą się klipsami właśnie na haczyku za szyją, przez co uniemożliwiają powieszenie kurtki.

Trzecia rzecz to przedłużki do suwaków. Byłem zadowolony, bo kurtka i kieszenie umożliwiają rozsunięcie i wyjęcie np pilota do garażu bez zdejmowania rękawic. Niestety owe przedłużki są licho wykonane i urywają się po zaledwie kilku tygodniach używania.

Jak się ma jakość do ceny w Motonie?

Wydaje się odpowiedni, kurtka kosztuje 600 zł za tą cenę otrzymujecie tak na prawdę kurtkę całoroczną mocną w najgorętsze dni ale również dobrze radzącą sobie w te chłodniejsze.

Z pewnością jakość wykonania mogłaby być lepsza, pierwsze rozsunięcie i wyjęcie paneli wentylacyjnych ujawniło całą masę siepiących się nitek, sposób uszycia tego elementu kurtki mógłby być lepszy bo bez wycięcia tych nitek nie było możliwe ponowne wpięcie paneli.

Plusy kurtki Motona Venta

• Kurtka na cały sezon.
• Wentylacja.
• Bogata rozmiarówka.
• Warstwa wiatroszczelna z siateczką wewnętrzną.
• Protektory łokci i barków.

Minusy

• Jakość mogłaby być lepsza.
• Przedłużki suwaków.
• Rękawy trudne do wpasowania w mankiety rękawic.
• Brak protektora pleców.